Jak zrobić taki dywanik?
Niby prosta sprawa, ale z góry uprzedzam, że pracy jest po kokardkę!!!
Osobiście, zrobiłam 4 dywaniki. Każdy w innej kolorystyce.
Czy pomponowe dywaniki sprawdzają się w praktyce?
Nie do końca. Pompony z czasem się ubijają, o ile często po nich chodzimy.
Ja mam malutki dywanik przy łóżku... rzadko po nim chodzę, a też z lekka się "spłaszczył". Mimo wszystko prezentują się całkiem, całkiem.
Co jest ważne, przy wykonywaniu pomponowego dywanika?
Czy pomponowe dywaniki sprawdzają się w praktyce?
Nie do końca. Pompony z czasem się ubijają, o ile często po nich chodzimy.
Ja mam malutki dywanik przy łóżku... rzadko po nim chodzę, a też z lekka się "spłaszczył". Mimo wszystko prezentują się całkiem, całkiem.
Co jest ważne, przy wykonywaniu pomponowego dywanika?
1. Najważniejszy jest podkład do którego będziemy przyczepiać (przywiązywać) pompony.
W internecie wyszukałam podpowiedź, że świetnie do tego się nadaje antypoślizgowa podkładka pod dywany. Niestety, u mnie się nie sprawdziła!!!
Otóż, taki dywanik jest "latający" i rozłażący się. Prezentuje się ładnie, jedynie wtedy... gdy leży.
Tyle, że czasami chcemy dywanik przesunąć i już robi się problem: układanie, uklepywanie, nadawanie formy itp. itd.
Otóż, taki dywanik jest "latający" i rozłażący się. Prezentuje się ładnie, jedynie wtedy... gdy leży.
Tyle, że czasami chcemy dywanik przesunąć i już robi się problem: układanie, uklepywanie, nadawanie formy itp. itd.
W mojej ocenie podkład musi być zdecydowanie sztywniejszy i stabilniejszy. Osobiście, użyłam do jednego z dywaników jako bazę do przyczepiania pomponów, antypoślizgową matę do wanny.
Dobrze sprawuje się również kanwa do tkania dywanów. Jest sztywniejsza i z zasady nadaje się do dywanów właśnie. Jakby nie było - robimy dywan, tyle, że z pomponów.
2. Pompony muszą być przyczepiane w miarę gęsto! Najlepiej przyczepiać je do rozłożonego na podłodze podkładu... Taka praca jednak, nie była na moje nerwy. Na spodzie kanwy zaznaczyłam sobie pisakiem punkty, do których przyczepiałam pompony i przyczepiałam je z poziomu... łóżka.
3. Najlepiej zaopatrzyć się w przyrząd do robienia pomponów. Wtedy pompony robi się szybciutko i bezproblemowo.
Niekoniecznie sprawdzają się tajemnicze patenty: dwie rolki po papierze toaletowym, widelce itp. Ilość pomponów musi być ogromna, więc, dobrze sobie pracę ułatwić.
Osobiście, zakupiłam kilka przyrządów do robienia pomponów.
Jeden i drugi kupiłam u sąsiadów zza Odry. Mam do Niemiec w miarę blisko i wyskoczyć do nich na zakupy, to dla mnie żaden problem.
Sądzę, że spokojnie jakiś przyrząd do robienia pomponów, można kupić w pasmanterii, albo na allegro za całkiem przystępne pieniądze.
Używam takiego przyrządu:
Osobiście, zakupiłam kilka przyrządów do robienia pomponów.
Jeden i drugi kupiłam u sąsiadów zza Odry. Mam do Niemiec w miarę blisko i wyskoczyć do nich na zakupy, to dla mnie żaden problem.
Sądzę, że spokojnie jakiś przyrząd do robienia pomponów, można kupić w pasmanterii, albo na allegro za całkiem przystępne pieniądze.
Używam takiego przyrządu:
Kosztował mnie około 5 euro. U nas ceny są porównywalne.
Przyrząd sprawuje się całkiem dobrze, chociaż najczęściej używane "średnie" kółko, już mi się połamało. Kombinuję jakoś i używam je dalej.
Kupiłam również taki przyrząd:
Uważam, że ten akurat przyrząd, to kompletna porażka. Tyle, że owa porażka kosztowała jedynie 1 euro, więc spokojnie może sobie w szafce zalegać.
4. Dobrze jest się również zaopatrzyć w odpowiedniej wielkości szydełko, bo czasami ciężko jest przeciągnąć końcówkę pompona przez drobną dziurkę w kanwie, szczególnie wtedy, gdy mamy już sporo pomponów przyczepionych, a wyrabiamy jakiś wzór, bo i taka opcja istnieje.
Dodatkowo dobrze jest mieć pod ręką igłę do zszywania swetrów. To duże igły, najczęściej plastikowe. Są bardzo tanie, a przy dzianinowych pomponach, nie raz nie dwa się przydają.
Mimo wszystko zachęcam do zrobienia, przynajmniej jednego dywanika!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz